Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2018

Ciągle pada ☔

Obraz
Któregoś dnia gdy padał deszcz, wracając z przedszkola, pozwoliłam chłopakom na zabawę w kałużach. Spodziewałam się porządnego skakania po wodzie. Moje syny jak zwykle zaskoczyły mnie kreatywnością. Przy pomocy jakiś kijów zgarniali błoto by następnie ręcznie wlewać je w otwór w pachołku drogowym co stał na wejściu do parku. W celu uświadomienia wam ich syzyfowej pracy zamieszczam tu zdjęcie pachołka. Dla niewtajemniczonych pragnę tu również zasygnalizować iż jest on pusty i nie ma dna ... Oczywiście, że ich robota skończyła się wielkim praniem i szorowaniem. To było przewidziane. Mnie to nie rusza. Ubrania tanie, w domu pralka i woda.  Jednak ich aktywność wzbudzała ogromne zainteresowanie. Pierwsze spojrzenie to zawsze była zgroza plus niepokój o to gdzie i czy świadomi są rodzice. Drugie spojrzenie na mnie totalnie wyluzowaną tuż obok było połączeniem czegoś na kształt oburzenia (że im pozwalam) zniesmaczenia (jakie brudasy) ewentualnie litości (nad moją głupotą)...