Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2018

Poranki

Słyszałam jakieś miejskie legendy o dzieciach co śpią do 10 w weekend i rodzice się wysypiają... Tjaaa... W przypadku moich dzieci mam parę opcji. 1. Bez żadnych problemów wstają do przedszkola około 7:00. Zegar biologiczny ustawiony. Yupi 2. Zostawieni sami sobie śpią do 7:30 ale obudzić ich stosunkowo łatwo. Wtedy nadchodzi weekend, czas luzu relaksu, odpoczynku i wtedy mamy również parę opcji. 1. 6:30 następuje włączenie wszystkich systemów. Tak się dzieje w większość moich wolnych dni. 2. Śpią do 7:58 ale od 5 mam pobudkę co 30 minut (bo przecież nie mogą się obudzić jednocześnie tylko raz jeden raz drugi) i wołają... Siku, woda, czy już można się bawić transformersem ... Wczoraj np już o 6:45 miałam kolejkę pod toaletą. Bo im się zawsze zachciawa j...

Przepisy czarownicy.

Obraz
Przyznaję bez bicia, jestem kulinarną czarownicą. Kiedyś tam w procesie edukacji kulinarnej stosowałam się do przepisów. Teraz już bardzo rzadko. Przepisy jako lekturę na deszczowy dzień uwielbiam, blogi kulinarne i programy typu Master Chef oglądam. Jest to jednak zdecydowanie kopalnia inspiracji i pomysłów a nie instrukcja. Po pierwsze to mi się nigdy nie chce szukać gdzie coś tam widziałam, po drugie jak już znajdę to się okazuje, że połowy składników nie mam w lodówce. Więc robię coś z głowy, albo jak mi się wydaje albo najczęściej "no muszę to do czegoś zużyć bo przecież nie wrzucę". I mam zgryz jak mnie ktoś prosi o przepis... Bo jak tu powiedzieć "weź resztki" albo "co ci pod rękę wpadnie" a za czasów gdy gotowałam ukochanemu z produktów co je znalazłam w kuchni jego matki ale nie czytałam po francusku a i obrazek niewiele mi mówił to zdarzało się również weź co ci ładnie pachnie. Wtedy muszę przeanalizować krok po kroku moje kroki. No to do dzieł...

Deser á la Polka

Obraz
Zostaliśmy zaproszeni na sylwestra. Do jedzenia na lenia zamówiliśmy gotowe bo brak dzieci w domu nas strasznie rozlenił. A co? Nam się też wakacje należą. Ale gdy szanowny udał się na sjestę, postanowiłam deser choć zrobić sama. Żeby nie było, że Polki jakieś leniwe czy nie kucharzące. Deser powstał po chwili patrzenia w lodówkę oraz po dłuższej chwili patrzenia na półkę z alkoholem. Przecież deser to ma być przyjemność a nie tylko sam cukier. Składniki -biszkopty -wisniówka -sok z klementynek -maskarpone -tabliczka białej czekolady -mieszanka owocowa z puszki Przygotowania 1. Z soku i wiśniówki zrobić mieszankę. Nie żałować ani soku ani wiśniówki bo przy próbowaniu znika a próbowałam sporo bo cały czas nie takie proporcje (za mało wiśniówki) 2. Czekoladę rozpuścić z naszym owocowym pączem. Mieszać żeby się nie przypaliło. Jak za gęste dodać wiśniówki. Poczekać aż ostygnie. Żeby się powstrzymać od wyjadania palcami, popijać wiśniówkę. 3. W pucharkach ułożyć b...

Zdecydowane stop Łańcuszkom!!!

Jest sto powodów dla których lubię FB i Messenger'a ale ostatnio mam ochotę usunąć wszystkich znajomych i usunąć Messenger i iść do lasu. Dopiero co minął szał wysyłania stukających kieliszków, mrugających gwiazdek i machających workiem mikołajów a rozpoczął się nowy idiotyzm. Pierdolone serduszka!!! Co to kurwa jest "bijemy rekord serduszek"!!!? Przyjdzie do mnie pani z GUS-u i zrobi wywiad ile serduszek dostałam ile wysłałam i od ilu oszołomów dostałam dwa lub więcej? Ja to myślę, że to prowokacja PiS przeciw WOŚP! Wkurw ludzi do białości to figę dadzą na WOŚP a nie datek! Ludzie! Zaśmiecajcie swoje ściany ale nie wysyłajci tego na prawo i lewo. Chcecie się opowiedzieć to se wstawcie serduszko na ścianę, zdjęcie profilowe, tło albo czoło,...