Bambi
Wczoraj w lesie, podczas podwieczorku rozwinęła się dyskusja na temat Bambi. Film stary jak świat, klasyka animacji Disney'a, czyli totalnie nie znana świeżemu pokoleniu. Tak więc Bambi został streszczony, akcja zarysowana, czym jest jelonek wyjaśnione i tak nam minęło goûter. Dzieci pokrzepione zdrową dawką cukru ruszyły w długą a matki dopijały kawę gdy nagle słychać z lasu "Bambi, bambiiiiii !".
Nasze stadko przejęło się bardzo smutnym losem małego zwierzątka i postanowiły go odnaleźć, uratować, mimo protestów matek pewnie nawet zabrać do domu. W ten sposób, nawet nie poganiane, łaziły po lesie przez trzy godziny, a matki odpoczywały prawie w ciszy, ciesząc oczy widokami. Normalnie magia Disney'a.
W oddali Canal de ProvenceNasze stadko przejęło się bardzo smutnym losem małego zwierzątka i postanowiły go odnaleźć, uratować, mimo protestów matek pewnie nawet zabrać do domu. W ten sposób, nawet nie poganiane, łaziły po lesie przez trzy godziny, a matki odpoczywały prawie w ciszy, ciesząc oczy widokami. Normalnie magia Disney'a.
Coraz dalej ...
Smok
Widoczek
Komentarze
Prześlij komentarz